Szachy stanowią jedną z najlepszych aktywności dla osób, które lubią nieco wysilić swoje komórki mózgowe i skupić się na strategii. Jeśli planujemy w najbliższym czasie rozpocząć dłuższą przygodę z tą dyscypliną, powinniśmy zapoznać się z absolutną podstawą, a więc przynajmniej kilkoma korzystnymi otwarciami.
Prawdziwych mężczyzn poznaje się podobno nie po tym, jak zaczynają, lecz jak kończą. Zupełnie odwrotnie jest z szachistami. To początek partii uchodzi za newralgiczny moment i niejednokrotnie decyduje o dalszym przebiegu rozgrywki. Kilka pierwszych ruchów to moment, w którym względnie swobodnie możemy realizować jeszcze pierwotne założenia strategiczne – drugiego takiego może już nie być. Będąc początkującym graczem nie ma potrzeby przyswajania rozbudowanych kombinacji, warto natomiast pamiętać o trzech prostych zasadach, a mianowicie: rozwoju lekkich figur, zajęciu pionami centrum szachownicy oraz dokonaniu roszady. Powinny one wystarczyć do wejścia do świata szachów w co najmniej przyzwoitym stylu.
Najkrótsza partia rozegrana przez amatorów liczyła zaledwie dwa posunięcia pic.twitter.com/ObEWRneOQt
— Szachy (@Partia_Szachowa) August 6, 2016
Jeżeli zależy nam jednak na osiąganiu znacznie lepszych rezultatów, warto wziąć pod uwagę bardziej skomplikowane otwarcia, które są oczywiście dostępne w sieci. Wymienione zasady wciąż mogą pozostawać naszą podstawą, a skoro istnieją sposoby na ułatwienie ich realizacji, to czemu by z nich nie skorzystać? Do tej pory stworzono setki różnych kombinacji, jednak w tej publikacji skupiliśmy się na tych, w których najlepiej odnajdą się początkujący szachiści.
Obrona sycylijska to bezsprzecznie jeden z najbardziej powszechnych debiutów półotwartych wśród zawodników grających czarnymi. Podczas tego wariantu konieczne jest już posiadanie konkretnego doświadczenia oraz niemałych umiejętności, bowiem czyni on partię nieszablonową. Białe często zaczynają rozgrywkę od ruchu pionem na e4, dlatego warto odpowiedzieć przesunięciem swojego „żołnierza” na c5. Nie dość, że pomoże to w uzyskaniu tak istotnej kontroli w centrum, to dodatkowo uwolni hetmana, co może okazać się kluczowe w dalszej fazie gry. Obrona sycylijska dzieli się na kilka wariantów, do których należą m.in. wariant smoka II, wariant klasyczny oraz wariant Najdorfa. Ten ostatni ukazany jest na poniższym filmiku.
Innym wartym rozważenia otwarciem jest tzw. partia włoska, zaliczana do najbardziej spokojnych kombinacji. Podobnie jak w obronie sycylijskiej, nadrzędnym celem jest przejęcie środka szachownicy, tyle że w tym przypadku – po uprzednim przesunięciu stojącego przed królem pionka o dwa pola do przodu – w następnych ruchach od razu wprowadzamy do gry skoczka i gońca. Umożliwi to błyskawiczne dokonanie roszady i pokrzyżowanie szyków rywalowi. Przy okazji wyprowadzimy do centrum figury lekkie, spełniając tym samym wszystkie spośród trzech podstawowych zasad. Partia włoska dzieli się na spokojną grę, wariant zwykły oraz Gambit Evansa.
Przy tym ostatnim warto się przez chwilę zatrzymać, bowiem jest to niezwykle ciekawa kombinacja, z której korzysta się podczas gry białymi. Zaliczana jest ona do debiutów otwartych i polega na poświęceniu figury (najczęściej pionka) celem uzyskania kontroli nad centrum i natychmiastowego zepchnięcia przeciwnika do rozpaczliwej defensywy. Sekwencja ruchów przedstawia się w następujący sposób:
1. e4 e5
2. Sf3 Sc6
3. Gc4 Gc5
4. b4
Nie sposób nie wspomnieć również o jednym z najstarszych i prawdopodobnie najbardziej klasycznym otwarciu szachowym – partii hiszpańskiej autorstwa Ruya Lópeza. Zapewnia ono tak naprawdę wszystko, czego potrzeba na początku rozgrywki, a więc szybki rozwój figur, walkę o centrum szachownicy i zabezpieczenie własnego króla. Fundamentalny jest tutaj odpowiedni ruch gońcem. Oto pełna sekwencja początkowych zagrań:
1. e4 e5
2. Sf3 Sc6
3. Gb5
Jednym z rozgałęzień partii hiszpańskiej jest tzw. Obrona Morphy’ego. W momencie, gdy białe wykonają widoczny powyżej ruch gońcem na b5, czarne mogą błyskawicznie podjąć próbę przepędzenia nieproszonego gościa za pomocą ruchu pionkiem na pole a6. Stawia to gracza w dość wygodnym położeniu, bowiem niezależnie od tego, jakiej decyzji dokona przeciwnik, na pewno nie będzie on na tym stratny. Poniższy filmik doskonale ilustruje ten przykład.
Zdjęcie wyróżniające: Adobe Stock