Sum pospolity to ryba, o której marzy niejeden wędkarz. Żyje w średnich oraz dużych rzekach nizinnych, a także zbiornikach zaporowych. Suma można rozpoznać po jego dwóch długich wąsach znajdujących się nad górną szczęką i czterech krótkich zlokalizowanych pod dolną. Jak złowić suma? Oto kilka praktycznych wskazówek!
Sum jest drugą co do wielkości rybą na naszym kontynencie. Może osiągnąć długość nawet do 5 m. To największa europejska ryba słodkowodna. Można ją spotkać w zlewiskach Morza Bałtyckiego oraz niektórych dużych rzekach. Sum najbardziej aktywny jest po zachodzie słońca. Nie żeruje zimą. Młode sumy żywią się robakami i skorupiakami, dorosłe – innymi rybami. Jest to gatunek płochliwy i ostrożny.
Jakie są optymalne warunki do polowania na suma? Jako że ryba ta nie przepada za hałasem, należy unikać hałaśliwych łowisk, gdzie znajduje się duża ilość wędkarzy. W ciągu dnia ryby te najchętniej przebywają w dolnych częściach zbiornika, głównie w pobliżu dna. Gustują w miejscach o swobodnym przepływie. Jak już zostało wspomniane, sum jest najbardziej aktywny po zachodzie słońca. Tym, co go wyróżnia, jest doskonała technika nocnego polowania. Dobrze radzi sobie z szybką rybą. Polując, śledzi zawirowania wody zostawiane przez ofiarę. Co więcej, jest w stanie wykryć różnice w polu elektrycznym.
W godzinach nocnych suma najczęściej można spotkać na płyciznach. Niekiedy odpoczywa nieruchomo pod powierzchnią wody. Wędkarz, który chce upolować go w nocy, powinien zwrócić szczególną uwagę na ruch przynęty. Jako że sum najczęściej atakuje od tyłu, podczas wyboru sprzętu należy się skupić na wytrzymałości ostatniej kotwiczki. Ze względu na fakt, iż nocne brania są dynamiczne, najlepszym rozwiązaniem będą tu nieco większe przynęty zostawiające trwały ślad hydrodynamiczny. A co, jeżeli chodzi o polowanie na suma w ciągu dnia? Warto, aby woda była wówczas lekko zmącona. Optymalne warunki atmosferyczne to zachmurzenie i przelotne opady. W ciągu dnia sum najczęściej chowa się nieco głębiej pod powierzchnię, co jest związane z tym, że nie przepada za słońcem.
Sprzęt na suma powinien być przede wszystkim wytrzymały. Ciężar wyrzutu wędziska powinien wynosić między 100 a 200 g. Wędka nie może być zbyt sztywna – w przeciwnym wypadku sum może się z niej wypiąć. Co do długości kija, najlepiej jakby miał do 4,3 m i akcję paraboliczną. Optymalny kołowrotek to duży z żyłką o średnicy 0,35 mm. Suma powinno się łowić na spławik lub grunt. Chcąc złowić go z dna, należy się zaopatrzyć w możliwie jak najlżejszy ciężarek o masie nieprzekraczającej 10 g. W nurcie najlepiej sprawdzać się będą ciężarki ważące około 100 g.
Najpopularniejszą metodą łowienia suma jest metoda „na żywca”. Mianem tym określa się połów z zestawem spławikowym. Przynętą jest tutaj żywa ryba, taka jak na przykład ukleja, leszcz, karaś, kiełb, wzdręga czy płoć. Najlepiej sprawdza się niezbyt duży spławik ważący ok. 15 g.
Wybierając przynętę, warto zdawać sobie sprawę, że sum nie jest rybą zbyt wybredną. Jest on natomiast ostrożny. Do tego celu można wykorzystać między innymi ponacinane, martwe rybki. Zabieg ten sprawia, że ich zapach jest intensywniejszy i szybciej oraz łatwiej dociera do suma. By martwa ryba unosiła się tuż nad dnem, można ją wypchać przy pomocy korka. Drugie rozwiązanie wykorzystywane przez wielu wędkarzy to niewielkie, ziemne dżdżownice – rosówki, które wychodzą z ziemi po intensywnych opadach deszczu. Można je umieścić zarówno na nitce, jak i bezpośrednio na haku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować złowić suma przy pomocy podrobów, czyli wątroby wołowej, drobiowej lub wieprzowej – czy to świeżej, czy kilkudniowej.
👉 https://www.wydawnictwoaspromedia.com/swiat-suma/16/6/chlapak-bez-tajemnic 👈
😃 Łowienie sumów to nie jest łatwa…Opublikowany przez Świat Suma & Spinningu – portal i e-czasopismo Sobota, 11 kwietnia 2020
Foto wyróżniające: Pixabay