Warcaby to bardzo przyjemna i prosta planszowa gra logiczna. Znajduje zainteresowanie zarówno wśród młodszych, jak i starszych osób. Wymaga jednak umiejętności przewidywania ruchów przeciwnika i odpowiedniego planowania własnych.
Niezbędna jest znajomość zasad dotyczących bicia, ponieważ dzięki przeskakiwaniu wrogich pionków możemy posuwać się do przodu i zbliżyć się do wygrania całego pojedynku.
Nie istnieje jedna, konkretna odmiana warcab, która definiuje rozgrywki na całym świecie. Z warcabami jest trochę jak z popularną grą w makao – ilu graczy, tyle wersji. O ile pojedynkując się z kolegą czy sąsiadem, będziemy zaznajomieni z tymi samymi regułami, tak Hiszpan czy Turek może się zdziwić, widząc nasze zasady.
Dlatego zawsze warto ustalić mały regulamin przed rozpoczęciem pojedynku, aby później nie doszło do niepotrzebnych sprzeczek. Omawiając niniejsze zagadnienie, skupimy się na tzw. wersji klasycznej, czyli rozgrywanej na planszy 8×8, gdzie białe pionki rozpoczynają rozgrywkę, a wszystkie poruszają się na skos po ciemnych polach.
Tak, bicie w warcabach jest przymusowe. W przypadku, w którym mamy dwie możliwości do wyboru: zbicie jednego pionka lub kilku po kolei – zawsze należy wybrać to wyżej punktowane (zasada większości bicia). Bijemy, przeskakując nad kamykiem przeciwnika, stojącym na polu obok, po linii skośnej i lądujemy na kwadracie tuż za nim.
Jeśli bijemy kilka pionków pod rząd (bicie wielokrotne), nie zbieramy zbitych kamyków po każdym skoku. Zawsze musimy mieć najpierw „gdzie wylądować”. Nie możemy jednak zaprzestać bicia w jego trakcie. Jeśli mamy, przykładowo, bicie 3-krotne, nie możemy zbić tylko 2 pionków i się zatrzymać. Zbijamy do końca.
W duchu zdrowej rywalizacji jest zwrócenie przeciwnikowi na to uwagi i cofnięcie ruchu. Dopuszczalne jest jednak zaakceptowanie takiego błędu rywala i granie dalej. Nie na tym jednak polega współzawodnictwo, więc powinno się trzymać zasad, które jasno określają, że bicie jest przymusowe.
Tak, bicie do tyłu jest jak najbardziej dozwolone. Jest także przymusowe. Nie możemy jednak przesunąć naszego pionka o pole do tyłu, jeśli nie mamy bicia.
Damka nie musi zatrzymać się tuż za zbitym kamykiem tak jak zwykły pionek. Może ona „wylądować” kilka kwadratów dalej. Nie potrzebuje również bezpośredniej styczności z bitym pionkiem. Może przeskoczyć kilka pól naraz i zbić kamyk po linii prostej. Przy czym należy pamiętać, że nie może przeskakiwać własnych pionków.
Damkę zdobywamy w momencie, w którym jeden z naszych pionków dojdzie do pola z ostatniego rzędu planszy (pole przemiany). Taki pionek staje się wtedy damką i może poruszać się o wiele pól naraz oraz do tyłu. Jeśli dojdziemy do końca planszy przez bicie wielokrotne, kamyk otrzymuje funkcje damki dopiero w następnym ruchu.
Koniec gry następuje w momencie, kiedy uda nam się zbić wszystkie pionki przeciwnika – automatycznie odnosimy wtedy zwycięstwo. Wygrać można także, doprowadzając do sytuacji, w której przeciwnik nie będzie mógł wykonać żadnego ruchu.
W warcabach może także paść remis, jeśli: ta sama pozycja/ustawienie na planszy pojawiło się po raz trzeci lub podczas kolejnych 20 ruchów dochodzi jedynie do przestawiania damek, a żaden z graczy nie wykonuje ruchu zwykłym pionkiem ani nie dochodzi do bicia.
Zdj. główne: Tai’s Captures/unsplash.com