Krzysztof Ratajski pokonał doświadczonego Simona Whitlocka 4:0 i po raz pierwszy w karierze awansował do 1/8 finału MŚ w Darcie! Najwyżej notowany polski darter (15. miejsce w rankingu PDC) powalczy o ćwierćfinał z Niemcem Gabrielem Clemensem, który sprawił gigantyczną niespodziankę eliminując obrońcę tytułu, Petera Wrighta.
Ratajski już po raz drugi w tym miesiącu wysoko ograł popularnego „Czarodzieja” (na początku grudnia triumfował 4:1 w zawodach z cyklu PDC Home Tour III – przyp. red.). Polak wykorzystał słabszą formę Australijczyka, który w niedzielę miał ogromne problemy z kończeniem na podwójnych polach (zaledwie 6/29 wyzerowań). Pochodzący ze Skarżyska-Kamiennej darter przyznał zresztą w rozmowie z TVP Sport, że jest bardzo zadowolony z osiągniętego rezultatu, ale ma świadomość, iż stać go na jeszcze lepszą grę i wyrównaną rywalizację z najlepszymi na świecie.
„Mierzę dużo wyżej. Ambicje są spore, forma również dopisuje. Czuję, że w tym momencie mogę wygrać z każdym. W darcie decydują oczywiście niuanse i milimetry, ale czuję, że mogą one tym razem zaważyć na moją korzyść” – powiedział Ratajski.
W najbliższy wtorek „Polskiego Orła” czeka jeden z najważniejszych pojedynków w karierze – z Gabrielem Clemensem (31. pozycja w światowym rankingu PDC). W wieczornej sesji po zaciętym oraz stojącym na wysokim poziomie spotkaniu Niemiec wyeliminował aktualnego mistrza świata Petera Wrighta, notując kapitalną skuteczność na doublach (45,45%, 15/33).
Zdjęcie wyróżniające: Sven Mandel / Wikipedia