Koczowanie w dziczy wymaga odpowiedniego przygotowania. Jedną z kilku kluczowych kwestii, na które należy zwrócić szczególną uwagę, jest żywność. Jakie jedzenie najlepiej sprawdzi się podczas wyprawy survivalowej?
Jedzenie podczas survivalu musi być przede wszystkim funkcjonalne. Oznacza to, że żywność powinna być dopasowana do technicznych parametrów wycieczki, pogody, warunków oraz czasu, który można poświęcić na przygotowanie posiłku. Najłatwiejszą formą jedzenia, które można przygotować podczas survivalu, jest żywność zalewana wrzątkiem. Pozwala na najedzenie się do syta oraz dostarczanie organizmowi niezbędnych składników odżywczych. Niestety, podczas każdego wypadu survivalowego nie będzie możliwości zagotowania wody. W praktyce może to oznaczać, że przez kilka dni spędzonych na survivalu nie będzie możliwości zjedzenia ciepłego posiłku. Co prawda, można przygotować niektóre posiłki na ogniu, jednak powinny być one jarskie, gdyż w wysokiej temperaturze świeże mięso może się szybko zepsuć.
Kilka najpopularniejszych i ulubionych przekąskę świetnie sprawdzi się nie tylko podczas jednodniowej wycieczki, ale także w trakcie kilkudniowego wypadu survivalowego. Jedzenie przekąsek nie musi oznaczać niezdrowego sposobu odżywiania, kalorycznych słodkości czy niezdrowej żywności wysoko przetworzonej. Jako pożywne a zarazem zdrowe przekąski sprawdzą się mięsne chipsy, kabanosy czy suszona wołowina. Osoby na diecie wegetariańskiej mogą skorzystać z zapasów owoców oraz świeżych warzyw.
Na liście przekąsek idealnych na czas survivalu powinny się także znaleźć orzechy, bakalie, suszone owoce, pełnoziarniste produkty na bazie musli, żywność energetyzująca (żele, batony, musy), batony proteinowe czy ciastka zbożowe. Produkty powinny być w niewielkich opakowaniach, dzięki czemu z łatwością zmieszczą się w plecaku czy kieszeni. Tego typu przekąski są odporne na wysoką temperaturę oraz niesprzyjające warunki pogodowe w nocy. Sprawdzi się jako szybki posiłek w ciągu dnia.
Uwielbiamy takie jedzenie. Miła odmiana od konserw 😉
Jakie są Wasze preferencje: przygotowujecie ze świeżych produktów…Opublikowany przez Survival Adventures Poniedziałek, 21 maja 2018
Przygotowując się na wyprawę survivalową, nie można zapomnieć o prawidłowym nawodnieniu. W czasie sezonu letniego częste picie różnych napojów jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania organizmu oraz dobrego samopoczucia. Podstawą jest picie wody. W polowych warunkach najlepiej sprawdza się napełniony metalowy bidon, ale w ostatnich czasach coraz popularniejsza staje się butelka z filtrem, które można napełnić wodą z kranu. Do wody można dołożyć tabletki musujące, w których skład wchodzą niezbędne składniki odżywcze, minerały oraz witaminy. Konkretnych specyfików jest wiele, dlatego warto przed wyjazdem testować kilka środków i wybrać idealny do swoich potrzeb. Podczas wyprawy survivalowej jako napój dobrze sprawdzają się też elektrolity i napoje izotoniczne. Pełnowartościowe napoje dostarczają organizmowi niezbędnej energii oraz składniki odżywcze. W czasie survivalu nie zaleca się picia alkoholu, szczególnie w upalne dni.
Żywność liofilizowana to wariant najkorzystniejszy dla osób, które mają możliwość zagotowania wody podczas wyprawy survivalowej. Dzięki specjalnej technice wcześniej zamrożona żywność została odwodniona. Proces liofilizowania zmniejsza objętość dania, jednocześnie zachowując aż 90% wartości odżywczych potrawy. Posiłek należy zalać wrzątkiem i odczekać kilka minut przed zjedzeniem. Na rynku, szczególnie w sklepach z wyposażeniem sportowym, można zakupić wiele dań z działu żywności liofilizowanej. Każdy z podróżników znajdzie tam coś dla siebie – od ulubionych potraw po nowe smaki z kuchni całego świata. Koszt jednego opakowania, w zależności od producenta, wynosi ok. 30 złotych i pozwala na swobodne przechowywanie bez lodówki do nawet kilkunastu dni.
Foto wyróżniające: pxhere.com