Dart to nie tylko wprawne oko oraz celny rzut – ta gra wymaga także umiejętności matematycznych. Podpowiadamy, jak nie pogubić się w liczeniu punktów!
Grać w darta można na różne sposoby. Jednak wciąż największym zainteresowaniem graczy (zarówno profesjonalnych, jak i amatorów) cieszy się Dart 501. Zasady są proste. Na wstępie każdy z uczestników rozgrywki dostaje 501 punktów. Wygrywa ten, komu najszybciej uda się zejść z punktacją do zera. Chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie stanowi to żadnego problemu, to pod koniec rozgrywki okazuje się, iż bez matematyki wpojonej na lekcjach w szkole podstawowej się nie obędzie.
Początkujący gracz może mieć problem ze zliczaniem punktacji. Lepiej, gdy tarcza jest elektroniczna. Wówczas licznik sam pokazuje, ile punktów podczas kolejki udało się uzyskać i ile jeszcze pozostało do zbicia. Jednak co w przypadku, gdy tarcza jest analogowa? Do gry wchodzi matematyka.
Zanim jednak zajmiemy się dodawaniem i odejmowaniem, trzeba zapoznać się z tarczą i oznaczeniem poszczególnych pól, które się na niej znajdują. Każda tarcza do darta to sektory, w których można uzyskać konkretną liczbę punktów. To jednak dopiero początek zabawy.
Na zewnętrznym obwodzie tarczy widnieje podstawowa punktacja. Miej na uwadze, że na tarczy są nie tylko pola punktowane x1, ale także takie, które dają zawodnikowi dwa, a nawet trzy razy więcej punktów. Pierwszy okrąg z kolorowymi polami to punktacja podwójna. Jeżeli w tym miejscu trafisz w sektor 18, to w rezultacie otrzymasz 36 punktów.
Następne pola – dużo większe, w które jest najłatwiej trafić – to wynik mnożony x1. Jeżeli więc trafisz w sektor 18, wówczas otrzymasz 18 punktów. Prawdziwą gratką jest mniejszy okrąg składający się z kolorowych pól. Gdy trafisz w tę część tarczy, wtedy Twój wynik zostanie pomnożony razy trzy. I jak na poprzednich przykładach – rzut w pole 18 da w takim przypadku wynik 54 punktów.
Jak łatwo się domyślić, prawdziwym wyzwaniem jest umieszczenie rzutki w samym środku tarczy. Czarne pole to aż 50 punktów. Wąski okrąg, który je otacza, to 25 punktów dla zawodnika.
Po pierwsze, trzeba trafiać w tarczę. Jednak przypadkowe rzuty raczej nie doprowadzą do zwycięstwa. Liczy się odpowiednia taktyka gry. Jeżeli jesteś słaby z matematyki i działania zawsze stanowiły dla Ciebie wyzwanie, to możesz posiłkować się kalkulatorem.
Odpowiednią taktykę warto stosować już od samego początku rozgrywki. Dzięki temu można uniknąć problematycznej sytuacji w ostatnich rzutach. Najlepiej jest tak zaplanować kolejne rzuty, aby ilość punktów potrzebnych do wyzerowania licznika była łatwa do uzyskania. Planując rozgrywkę, zawsze uwzględniaj margines błędu.
Odejmowanie od 501, dodawanie z zakresu 1-180 i mnożenie maksymalnie razy 3 liczb od 1 do 20 to umiejętności, które…
Opublikowany przez Steel Dart Lublin Piątek, 22 stycznia 2021
Najłatwiej jest zapamiętać wartość poszczególnych pól. Wówczas nie trzeba za każdym razem liczyć, ile to jest np. 3 × 18. Zawodnik w swojej kolejce ma trzy rzuty.
Przyjrzyjmy się następującej sytuacji – w pierwszej kolejce (przy wyjściowej punktacji 501) udało się trafić:
• pierwszą rzutką w pole pojedynczej 20,
• drugą rzutką w pole podwójnej 13,
• trzecią rzutką w pole potrójnej 9.
Obliczenia zaczynamy ustalając wartość każdego z pól. W tym przypadku będzie to 20 + 26 (2 × 13) + 27 (3 × 9). Suma uzyskanych punktów będzie wynosiła 73. Pozostaje jeszcze odjęcie tego wyniku od bazowej liczby punktów, tj. 501. 501-73 to jest 428.
Na tej samej zasadzie punkty są liczone w następnych kolejkach. Wygrywa ten zawodnik, który jako pierwszy dojdzie do wartości 0.
Trening czyni mistrza. Są oczywiście najpopularniejsze kombinacje punktów, które ułatwiają sprawne wyzerowanie licznika. Jednak trzeba się liczyć z tym, że w każdej kolejce coś może pójść nie tak i zamiast podwójnej 18 trafimy w pojedynczą. Grunt to pamiętać, że gra w darta ma być przede wszystkim doskonałą rozrywką, zwłaszcza gdy rozgrywka jest towarzyska.
Foto wyróżniające: pxhere.com